Nie da się zaprzeczyć, że podczas przyjęcia weselnego wznosi się wiele toastów. Jednak okazuje się, że niezwykle łatwo jest popełnić faux pas. Przy wznoszeniu toastów obowiązują szczególne zasady, które zostaną przedstawione poniżej. Na koniec kilka przykładowych przemówień.
Do kogo należy pierwszy toast?
Zgodnie z zasadami savoir vivre pierwszy toast powinien należeć do gospodarza. W przypadku wesela jest to ojciec Pana Młodego. Następnie toast powinien wznieść Pan Młody lub świadek. Jest to dość sporna kwestia. Spotkać się można z opiniami, że to kolejne toasty należą do rodziny i przyjaciół Pary Młode. Natomiast niektóre osoby uważają, że to Pan Młody powinien wznieść toast. Najważniejsze jest jednak, aby pierwszy toast wzniósł ojciec Pana Młodego.
Jak wznosić toast?
Wyróżnić należy kilka podstawowych zasad:
- osoba wznosząca toast powinna wstać i skierować się przodem do obecnych na przyjęciu osób,
- osoba, za którą wznoszony jest toast powinna pozostać na miejscu i poczekać, aż mówca skończy swe przemówienie,
- przed rozpoczęciem mowy należy upewnić się, że goście mają w kieliszkach alkohol lub wodę,
- podczas przemówienia nie wolno jest trzymać kieliszka w dłoni,
- po skończeniu przemówienia należy wznieść kieliszek do góry – można również stuknąć lekko kieliszkiem z innymi gośćmi,
- toast powinno się wznosić szampanem lub winem.
Największe błędy podczas wznoszenia toastów
Tutaj przede wszystkim trzeba wskazać:
- stukanie sztućcami w kieliszek przed rozpoczęciem mowy,
- wznoszenie toastu w momencie, kiedy zostało podane danie lub przystawki,
- wznoszenie toastu kieliszkiem napełnionym wódką,
- wznoszenie toastu kieliszkiem, gdzie alkohol jest tylko na dnie,
- niepodziękowanie po wzniesieniu toastu.
Przykładowe mowy
Pragnę podziękować wszystkim za tak liczne przybycie na tę uroczystość.
W szczególności dziękuję wszystkim, że zaszczycili swą obecnością tę najważniejszą chwilę w życiu.
Nie ulega wątpliwości, że jest to doniosły moment.
Niech zgromadzeni tutaj goście weselni będą świadkami, że pragnę życzyć nowożeńcom aby zawsze byli tak szczęśliwi, jak dziś.
Z Bożej woli połączeni
węzłem, co dwoje serc tych splata,
żyjcie szczęśliwie tu na ziemi,
niech Wam w miłości płyną lata,
niech miłość, dobroć oraz ufność,
która dziś w sercach Waszych gości,
wraz z bożą łaską i pomocą
da Wam moc szczęścia i radości.
Bądźcie dla siebie i ziarnem pieprzu,
i szczyptą soli, i tym co cieszy,
i tym co boli. Trwajcie razem,
gdy miłość w rozkwicie
i gdy ku jesieni swe kroki skieruje życie.
Teraz Wy już nie samotni,
teraz Wy we dwoje.
Na łzy, smutki i radości
pójdziecie oboje.
Już Wam teraz droga życia
łatwiejsza i lżejsza
O! bo miłość wszelkie trudy
usuwa lub zmniejsza.
Niechaj złość i boleść
u Was się nie zjawi,
niech Wam zawsze Młoda Paro
Pan Bóg błogosławi.
Kochani Państwo Młodzi!
Gdy w węzeł wiążecie się wieczny,
niech i ja dołączę głos mój serdeczny:
niech przyszłe wasze lata
Bóg ożywia tą miłością,
Która życie w rozkosz splata
i w serc związku jest jednością!
Wśród tej nowej życia drogi
Niech dola świeci błoga!
Miłość ludzi, łaska Boga
niech otacza wasze progi.
Szczęśliwa Młoda Paro –
życzymy Wam w uroczystym dniu ślubu
miłości gorącej jak słońce,
szlachetnej jak złoto,
czystej jak łza, słodkiej jak miód
oraz spełnienia pięknych marzeń
i wspólnych planów.
Jak obyczaj stary każe,
gdy los składa nam w darze,
dzień tak radosny, tak szczęśliwy,
dzień wesela, dzień jedyny,
Wznieść za młodych toast trzeba,
niech więc słychać aż do nieba,
Sto lat, sto lat, młodej parze,
niech wam los dziś składa w darze,
to co szczęściem się nazywa,
niech pieniędzy wam przybywa,
niech wam zdrowie dopisuje,
i niczego nie brakuje.
Młodej parze szczęścia życzmy,
Sto lat, sto lat, głośno krzyczmy.
Zdjęcie miniaturki: Pixabay.com